Turyści odwiedzający Samarię pod lupą

data_2015-02-18 19:12:20 2015-02-18 19:12:20

W miesiącach tradycyjnie uznawanych za szczyt wakacyjnego sezonu wąwóz Samaria przyciąga zaskakującą ilość turystów. W tym okresie prawie każdego dnia Park Narodowy odwiedzany jest przez około tysiąc osób. Trzy miesiące, w czasie których odnotowana została największa liczba gości, to lipiec, sierpień i wrzesień (odpowiednio: 28 tysięcy, ponad 31 tysięcy oraz niespełna 27,5 tysiąca sprzedanych biletów wstępu). Łącznie od końca kwietnia do końca października 2014 roku, w okresie gdy park był otwarty dla turystów, wąwóz Samaria został odwiedzony przez prawie 150 tysięcy osób.

Samaria - żelazne wrota

Patrząc z perspektywy tych ogromnych liczb, nie powinno więc nikogo dziwić, że wśród dziesięciu największych atrakcji turystycznych, wymienianych przez osoby wypoczywające na Krecie na jednej z czołowych pozycji z znajduje się Park Narodowy Samaria. Potwierdzeniem tej popularności są wyniki najnowszego badania przeprowadzanego wśród turystów zwiedzających ten wąwóz w 2014 roku. Wedle udzielanych odpowiedzi okazał się on prawdziwym magnesem, który przyciąga turystów w rejon zachodniej Krety. Ponad 60% ankietowanych wyraziło opinię, że bliskość Parku Narodowego Samaria miało decydujące lub przynajmniej ważne znaczenie przy wyborze miejsca wypoczynku.

Warto zapoznać się również ze zestawieniem odpowiedzi na inne pytanie postawione w  tym badaniu, które zostało opracowane oraz przeprowadzone przez Śródziemnomorski Instytut Rolniczy w Chanii (M.A.I.X. - Μεσογειακό Αγρονομικό Ινστιτούτο Χανίων) we współpracy z wolontariuszami oraz pracownikami Dyrekcji Lasów. W okresie od kwietnia do końca października zebrane zostały odpowiedzi 1022 turystów pochodzących z 47 krajów. W większości przypadków, bo w ponad 85 procentach były to osoby, które pierwszy raz przechodziły szlak wiodący przez wąwóz Samaria.

Profil typowego turysty

Dzięki danym zebranym w czasie tego badania naukowcom udało się określić przybliżony, statystyczny profil turysty zwiedzającego wąwóz Samaria. W przebadanej grupie zdecydowaną większość, bo blisko połowę stanowią młode osoby w wieku od 20 do 25 lat. Tylko nieco ponad 18 procent gości stanowiły osoby w wieku ponad 50 lat. Ciekawe, że wyzwanie przejścia tego długiego 16 kilometrowego szlaku jest równie chętnie podejmowane zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. Różnica ilościowa między płciami nie przekracza nawet połowy procenta. Blisko połowę zwiedzających wąwóz Samarię stanowili absolwenci wyższych uczelni. Śmiało wiec można powiedzieć, że miejsce to przyciąga wykształcone osoby.

Zdecydowana większość gości zwiedzających wąwóz Samaria traktuje tę wycieczkę jako jednodniową wyprawę nie powiązaną z planami na spędzenie noclegu w Agia Roumeli. Pocieszające jest jednak to, że aż 75% turystów deklarowało, iż po przejściu szlaku zje posiłek w jednej z lokalnych tawern. Patrząc na popołudniowy tłok panujący w większości lokali znajdujących się w Agia Roumeli, jesteśmy skłonni wierzyć w te deklaracje.

Agia roumeli

Wnioski z ankiety

Jednym z głównych wniosków wysuwanych przez naukowców analizujących wyniki tej ankiety, jest próba przełamania stereotypu jednodniowej wycieczki. Wydaje się, że podjęcie działań mających na celu zatrzymanie choćby części turystów powinno być jednym z podstawowych wyzwań stawianych na przestrzeni kolejnych lat. Z pewnością taka zmiana miałaby bardzo pozytywny wpływ na lokalną społeczność. Kolejnym ważnym zaleceniem proponowanym przez zespół opracowujący to badanie, jest zapewnienie samowystarczalności finansowej Parku Narodowego Samaria. Przychody z biletów powinny pozwalać na całkowite pokrycie kosztów obsługi szlaku oraz pozwolić na jego odpowiednią konserwację. W celu zrównoważenia tych wydatków proponowane jest wydłużenie okresu działania szlaku (oczywiście w miarę możliwości pogodowych) oraz nieznaczne podniesienie opłaty wstępu. Równocześnie zaproponowano wprowadzenie swego rodzaju programu lojalnościowego promującego osoby, które ponownie odwiedzają szlak w wąwozie Samaria.

Jednym z ważnych i naszym zdaniem bardzo słusznych postulatów, jest propozycja wykonania badania pozwalającego na określenie maksymalnej “pojemności” szlaku prowadzącego przez wąwóz Samaria. Patrząc na liczbę turystów przewijających się w czasie niektórych wakacyjnych dni można odnieść wrażenie, że pewne “normy komfortu” zwiedzania są przekraczane. Z pewnością duże ilości turystów nie pozostają również bez wpływu na naturalne środowisko. Być może wartym rozpatrzenia byłoby wprowadzenie limitów maksymalnej liczby turystów wpuszczanych jednocześnie na szlak. Niestety byłoby to z pewnością dosyć uciążliwe organizacyjnie oraz odbiłoby się niekorzystnie na przychodach uzyskiwanych z biletów.

Piotrek,  data_2015-02-18 19:12:20 2015-02-18 19:12:20
Średnia: 4.7
Liczba ocen: 5
  • 0.5
  • 1.0
  • 1.5
  • 2.0
  • 2.5
  • 3.0
  • 3.5
  • 4.0
  • 4.5
  • 5.0
 
 
Oceniłeś na:
 
Kreta informacje 4.7 na 5 (0) liczba ocen 5
zobacz pozostałe aktualności z tego miesiąca »
Wszystkie treści i zdjęcia występujące w serwisie są naszą własnością.
Wykorzystanie ich w dowolnej formie wymaga pisemnej zgody autorów.

Komentarze

 Joanna Wróbel
Joanna Wróbel
2015-02-18 18:25:26

Byłam ,polecam

 Magda Karolak
Magda Karolak
2015-02-18 18:35:12

Warto zobaczyć!!!!

 Aga Dyziowa
Aga Dyziowa
2015-02-18 18:35:15

zastanawiam się jaki % odwiedzających wąwóz to turyści korzystający z wycieczek fakultatywnych... trzeba przyznać, że aby zorganizować samemu wypad do Samarii trzeba się nieźle nagimanstykować :)

 Brygida Cieślik
Brygida Cieślik
2015-02-18 18:44:43

W 2014 roku cały pobyt na Krecie zorganizowałam sama.W dobie internetu nie jest to problemem.Samarię też odwiedziliśmy samodzielnie, koszt tańszy od wycieczek z biur. Sama organizacja to około 10 minut , zgrania autobusów itd. Wszystko w necie.Warto! Pozdrawiam.

1
 CRETE
CRETE
2015-02-18 19:04:18

Wedle ankiety około 60% osób skorzystało z biur podróży (w tej grupie znajdują się również turyści z fakultetów). Poniżej 30% stanowili turyści którzy samodzielnie dojechali za pośrednictwem komunikacji KTEL.

1
 Urszula Łongiewka
Urszula Łongiewka
2015-02-18 20:09:00

Nie mam nic przeciwko dobrze zorganizowany wycieczkom fakultatywnym. Ja sama odwiedziłam Samarię w ten sposób i w niczym mi to nie przeszkadzało. Na szlaku każdy szedł sobie jak chciał, swoim własnym tempem i tłok absolutnie nie był odczuwalny. A za to transport w obydwie strony bardzo sprawny i wygodny.

1
 Aga Dyziowa
Aga Dyziowa
2015-02-18 20:10:18

Ja i znajomi nie mamy z tym problemów ;) przuszczam jednak, że część turystów się tam nie wybierze bo albo za drogie wycieczki fakultatywne albo nie są w stanie się sami zorganizować...

 CRETE
CRETE
2015-02-19 21:18:50

Niestety fakultety w polskich biurach podróży są absurdalnie drogie. Czasami zastanawiamy się skąd te ceny i zupełnie rozumiemy, że turyści nie chcą z nich korzystać. Zawsze jednak można wykupić podobną wycieczkę w lokalnym biurze. Z pewnością będzie taniej.
Ze swojej strony jeszcze dodamy, że korzystanie z gotowych wycieczek (a tak w zasadzie transferu, bo to jest jedno z podstawowych zadań takiej kupowanej wycieczki do Samarii) to po prostu wygodna forma. Szczególnie jeśli Wasz hotel nie znajduje się w okolicy miasta Chania. Osobiście słabo widzimy samodzielną jazdę (przez powiedzmy 2-3 godziny) do Chanii tylko po to aby złapać tam porannego KTELa na Omalos. Oczywiście potem wieczorem, po przejściu szlaku wiodącego przez wąwóz, trzeba zaliczyć podobny kilku godzinny powrót. Doliczając czas rejsu i czas przejazdu autobusem, robi się z tego gigantycznie długa i bardzo absorbująca wycieczka, która w dodatku po doliczeniu kosztów wypożyczenia samochodu, paliwa, kosztów przejazdu autobusem wcale nie jest tańsza od wykupywanego transfer.
Oczywiście jeśli mieszka się gdzieś w rejonie Chanii to w takim wypadku polecamy samodzielny wyjazd KTELem. Naprawdę super sprawa

3
 Dariusz Kołodziej
Dariusz Kołodziej
2015-02-19 04:31:46

Byłem, przeszedłem wrażenia super wiec polecam ;-)

 Elżbieta Karbowska
Elżbieta Karbowska
2015-02-19 08:01:17

Piękne miejsce,warto zobaczyć ,polecam

 Kasia Magiera
Kasia Magiera
2015-02-19 22:31:38

Cud natury, niesamowite emocje i te bolące stawy skokowe przez następne kilka dni.... Polecam bo naprawde warto

 Anna Maria Głąbińska
Anna Maria Głąbińska
2015-02-19 22:43:07

Filmik pokazuje skróconą wersję trasy i przejście pod prąd. Polecam przejście całego wąwozu zakończone kolacją i noclegiem w Agia Roumeli. Dalej międzynarodowym szlakiem E4 do Loutro i Sfakia przez plażę Glyka Nera (na zdjęciu). Widoki niezapomniane.

1
 CRETE
CRETE
2015-02-20 08:18:14

Też zdecydowanie polecamy przejście od Xyloskalo do Agia Roumeli. Filmik tak jak pisałaś jest z podejścia pod prąd. Niestety przy tej liczbie schodzących turystów nie jest to zbyt dobry pomysł i nie polecamy takiego przejścia. Chyba że planuje się nocleg w Agia Roumeli i można sobie pozwolić na popołudniowe wejście na szlak ... wtedy zdecydowanie możemy polecić. Prawie samotna wycieczka po wąwozie Samaria jest niesamowita :)

1
 Anna Maria Głąbińska
Anna Maria Głąbińska
2015-02-20 16:55:25

Bylysmy tam prawie same i ostatnie wychodzilysmy z wawozu. Na dodatek trafilysmy na pozostawione pomarancze, ktore juz nigdzie tak smakowite nie byly.W Agia Roumeli zaSapadal zmrok.Kolacja byla przednia a najbardziej ryba-pila. Konfitur cytrynowych zrobionych przez żonę wlasciciela hoteliku nie mozemy zapomniec do dzis.Chcialoby sie tam powrocic, glownie dla kolorow i widokow przepastnych i dzikich.

Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz

lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10152742935322551

Nazwa użytkownika:

Adres e-mail:

Tytuł:

Treść:

Przepisz kod z obrazka:
Kod obrazka

Wpisanie prawidowego kodu oznacza zgodę na przetwarzanie danych w celu wyświetlania komentarza.
Kontakt Administratorem Danych Osobowych zgromadzonych na stronie możliwy jest pod adresem mailowym [email protected]

Zapisz komentarz
Zapisz komentarz
Booking.com

Polecamy:

Oliwa i kosmetyki organiczne Olivaloe


Parklot

Najnowsze komentarze:

W Jeorjopouli montowali parasole kilka dni temu. No jestem ciekawa czy teraz będą demontować.
gość PiotrWie : Nam się podoba - może znowu da się jeździć na Kretę. Miłośników leżaków zapraszamy z powrotem na północne wybrzeże.
Bardzo się cieszę. Mnie to odpowiada, bo nie znoszę głośnej muzyki na plaży i coraz trudniej było znaleźć miejsce bez leżaków. Jak ktoś chce leżaki to zapewne znajdzie odpowiednie miejsce.
W Falasarnie byłam ostatnio jakieś 2-3 lata temu. Leżak na leżaku, głośna muzyka z baru, co najmniej dwa kłady, kursujące tam i z powrotem co kilka minut, generujace niesamowity hałas i smród.... a pamiętam jeszcze czasy, jak można było na tej plaży rozłożyć się z kocykiem w ciszy i spokoju, eh... no cóż może i szkoda miejsc pracy, ale ludzie wszystko potrafią zniszczyć i nie znają umiaru jeśli chodzi o kasę, ... (...)
Bardzo dobrze. Jak ktoś nie chce wypożyczać leżaka, to miejsca musi szukać na drugim końcu wyspy i w najbrzydszej okolicy.
Małe sprostowanie. Określenie "Fałszywe plaże" jest błędne. Chodzi tu o "Niezadeptane plaże" (gr. Απάτητες παραλίες) ;)
To znaczy, że z Falasarny znikną baldachimy do leżenia? Trochę rewolucja.
Parklot
CRETE Copyright © 2009-24 Linki | Kontakt | Polityka prywatności | Kontakt | Newsletter
ukryj
Zapisz się do
Newslettera