2017-08-02 20:16:12
Malia to jedna z bardziej rozrywkowych, o ile nie najbardziej rozrywkowa, z miejscowości na Krecie popularna zwłaszcza wśród angielskiej młodzieży. Od wielu lat władze tego popularnego kurortu starają się jednak przełamywać ten wizerunek. Niestety wszelkie akcje podejmowane do tej pory w poprzednich latach nie przyniosły jednak zbyt wielkich efektów. Malia wciąż pozostaje miejscowością, która przez turystów z Anglii uznawana jest za najlepszą wakacyjną "imprezownię".
Wizerunek ten umacniały dodatkowo takie filmy jak paradokument "Sun, Sex and Suspicious Parents", gdzie wybryki brytyjskich turystów w Malii pojawiały się kilkakrotnie. Swoboda panująca w tej miejscowości stała się tłem akcji niezbyt wysokich lotów komedii "Seksualni, niebezpieczni" ("The Inbetweeners Movie").
Wydaje się jednak, że tegoroczny sezon może przynieść pewną zmianę. Władze Malii zirytowane brakiem efektów dotychczasowych działań sięgnęły po dosyć drastyczny krok. Dzięki współpracy z 95% hoteli znajdujących się w tej miejscowości postanowiono ograniczyć napływ problematycznych turystów. Jako największą grupę ryzyka określono turystów z Wielkiej Brytanii w przedziale wiekowym pomiędzy 18 a 30 rokiem życia. Wedle relacji władz miejscowości w obecnym sezonie zablokowano już około 10 tysięcy rezerwacji od tego typu turystów. Według brytyjskiej gazety "Times" najbardziej ucierpieć miały tamtejsze biura podróży specjalizujące się właśnie w organizowaniu tego typu "rozrywkowych" wyjazdów. W szczególności chodzi tu o popularne wśród Brytyjczyków wieczory panieńskie oraz kawalerskie, w czasie których picie alkoholu na umór jest jednym z głównych elementów zabawy.
Jeden z brytyjskich touroperatorów szykujących się już na przyszłoroczny sezon zauważa, że już w tej chwili widać wyraźny spadek dostępności pokoi w hotelach działających w Malii. Wiele spośród nich ograniczyło możliwość wykonywania pakietowych rezerwacji dając możliwość zamówienia maksymalnie 3 pokoi.
Czas pokaże czy działania te będą skuteczne na dłuższą metę i pozwolą na choćby częściową zmianę wizerunku tej miejscowości. Niektóre osoby działające w branży turystycznej zastanawiają się również czy tak drastyczne działania nie są swoistym strzałem w stopę dla tamtejszych hotelarzy. Zdecydowana większość z turystów wypoczywających w tej miejscowości to właśnie Brytyjczycy. Jeden z właścicieli hoteli zauważa jednak słusznie, że obecność kłopotliwych gości goszczących w ich obiektach też niesie ze sobą wymierne straty. Jako jeden z przykładów podaje: "grupę niemieckich turystów, którzy skrócili swój pobyt, ponieważ nie mogli spać oraz nie czuli się bezpiecznie".
Naszym zdaniem zmiana wizerunku tej miejscowości jest bardzo potrzebna, gdyż to co dzieje się w mieście Malia jest naprawdę trudne do opisania. Nawet stosunkowo otwarte osoby mogą mieć problem z zaakceptowaniem części zachowań prezentowanych przez angielskich turystów. Pojęcie dobrej zabawy zostało tam przekroczone już bardzo dawno. Co roku wraz z początkiem sezonu wakacyjnego w lokalnych mediach pojawiają się doniesienia o bójkach, gwałtach, rozbojach oraz pijaństwie. Niczym niezwykłym są również wypadki samochodowe z udziałem pijanych kierowców.
Komentarze
komentarz z
ot zachodnia "kultura". w krakowie od lat jest to samo. wczoraj 6 irlandczyków pobiło dotkliwie kelnera, który - ku zaskoczeniu - domagał się zapłaty za wypity przez to bydło alkohol.
komentarz z
Niestety tego typu "młodzież" z wysp nie grzeszy kulturą. Grecja (
Malia) traktowana jest jako tania imprezownia. Miejsce do eksperymentów i próbowania nowych doznań, lub też tych które w Anglii uznawane są za swoista normę ... wystarczy wspomnieć o popularnym wśród imprezowiczów wdychaniu gazu rozweselającego. Nam bardzo podobało się krótkie podsumowanie kierowcy autobusu którym przejeżdżaliśmy przez Malię ... strange people.
komentarz z
Głośno tam nawet w dzień.
komentarz z
Nie było tego czuć 2 tygodnie temu żeby było ich jakoś specjalnie mniej...
komentarz z
Jechałam w nocy przez Malie jakies 2 lata temu.Masakra.
komentarz z
Przejeżdżałam tylko w dzień parę lat temu, bo byłam zwiedzić ruiny i trochę na plaży. Ale fakt, byliśmy zaskoczeni liczbą lokali na głównej ulicy.
komentarz z
Brytyjska dzicz
komentarz z
I bardzo dobrze, !!!
komentarz z
Niedobrze. Lepiej było trzymac tę zarazę w jednym miejscu...
komentarz z
Byliśmy Mali w połowie maja, nie było wtedy jeszcze tłumów więc miasto wydawało się spokojne :)
komentarz z
Izabela my byłyśmy jednak grzeczniejsze ;)
komentarz z
Ewcia a pamiętasz te zwłoki na krawężnikach
komentarz z
komentarz z
zawsze okupywali Malie
komentarz z
W Mali zawsze było głośno nawet w dzień byłam tam 3 lata temu
komentarz z
brawo . przejezdzalismy tamtedy do Hersonissos
banda dzieciarow na quadach prawie wyszedlem ich spacyfikowac .
komentarz z
Byłam w Malii 2 lata temu. W dzień na ulicach były pustki, wieczorami zaczynał się koszmar. Masa pijanych, wrzeszczacych Brytyjczyków. Wszędzie mnóstwo quadów, skuterów i aut jeżdżących wbrew wszelkim przepisom. Na szczęście mieliśmy cudny hotel (High Beach Hotel), który był na tyle "schowany" i kameralny, że nie dało się odczuć tego wszystkiego. Niestety o wieczornych spacerach mogliśmy zapomnieć. Za to bardzo, bardzo, bardzo polecam stare miasto w Malii. Cudowne miejsce, w którym czuć atmosferę prawdziwej Grecji i ogromny spokój płynący z tego miejsca. Zupełnie jakby wyjeżdżalo się do innego miasta.
komentarz z
Byłam w tym roku w czerwcu i niestety hotel przyjął taką kilkunastoosobową grupę młodzieży, która wieczorem w barze zestawiała sobie stoliki, pili, krzyczeli, psując wieczór innym gościom, potem długo hałasowali w pokoju obok, następnie zapewne przenosili się do miasteczka. Hotel polecam, naprawdę fajny i kameralny, cudowna plaża. Mam nadzieję, że więcej nie przyjmą takich "gości".
komentarz z
Współczuję. Kiedy my byliśmy nie było żadnych uciążliwych gości. Głównie rodziny z dziećmi i ludzie ok. 50 lat. Była jedna imprezowa ekipa z Niemiec ale w hotelu zachowywali się zupełnie normalnie. Plaża i wysepka, na którą można podlplynac świetna :) No i obsługa hotelowa na czele z barmanem i kelnerami rewelacyjna. Ze względu na hotel chętnie bym tam wróciła, że względu na samą Malie niestety już nie ale może faktycznie uda im się coś zmienić, żeby Malia była Grecja, a nie Władysławem.
komentarz z
Bylam tok temu w sierpniu dość głosno ale spoko.....w hotelu Triton spokój !Kreta tak czy tak jest piękna!!!
komentarz z
faktycznie centrum miasta to nic ciekawego...hałas i tłum. Na obrzeżach cisza i spokój-można odpocząć. Byłam z rodzinką miesiąc temuw hotelu Carolina Mare....polecam :-)
komentarz z
Najgorsze jest to, ze oni znajda hotele w innych czesciach Krety...
komentarz z
To samo jest w Rodos, w Faliraki. Stado bydła idzie chodnikiem, np. 15 warchlaczek ubranych tak samo (biały tshirt i różowa spódniczka)... idzie i rzyga sobie pod nogi....
komentarz z
Też chciałam napisać o Faliraki :)
komentarz z
Na kilku greckich wyspach znajdują się takie "imprezownie". Do Malii i wymienionego Faliraki trzeba dodać jeszcze Laganas na Zakyntos. Wszystkie te miejsca są porównywane czasem do cieszącej się złą sławą Ibizy.
komentarz z
Wbrew pozorom miejscowości w tym "klimacie" jest całkiem sporo. Warto wspomnieć choćby o Platanias znajdującym się w zachodniej części Krety.
komentarz z
Malia-burdel na kolkach
komentarz z
Aaa już myślałam, że Malia wymarla kilka lat temu :)
komentarz z
Dramatyczne miejsce. To nie jest juz Greckie miasto
komentarz z
A co tam nie ma policji...??? A poza tym kto te lokale pobudował Anglicy...??? I nie piszcie tania baza wypadowa...bo tanio wcale nie jest...
komentarz z
Dobrze by było gdybyś jednak tych słów: "domniemywam,że sami im ten syf zrobiliście pozwoliliście a teraz zwalacie na nich" nie kierował do nas. A po drugie odnosząc się do treści artykułu dobrze byłoby najpierw zapoznać się z nią. Nigdzie nie napisaliśmy że to tania baza wypadowa. I na koniec ... nam, jako zwykłym turystom naprawdę tego typu "goście" z Anglii a także innych krajów są na Krecie zupełnie zbędni.
komentarz z
Noo niestety trochę jest tak jak piszesz. Najpierw Grecy wyczuli interes w takiej klienteli bo zapewniała co roku pewne zyski. Policja specjalnie w tej działalności nie przeszkadzała bo wiesz jak jest w małych miejscowościach. Wszyscy wszystkich znają, nikt nie będzie wchodził w paradę koledze znanemu od lat. Nie mniej jednak właściciele hoteli w Malii dostrzegli że zabrnęli w ślepą uliczkę. Pijane i znarkotyzowane małolaty robią zniszczenia, których nie ma aż tylu przy zwykłych turystach. "Normalnych" jednak tam przyjeżdża mało bo zła sława Malii rozniosła się po Europie. Po za tym trzeba pamiętać że Kreteńczycy są konserwatywnym społeczeństwem i na takie zachowania wcale nie patrzą z akceptacją. Pozostaje mieć nadzieję że ta akcja się uda i Malia w przeciągu kilku lat wybrnie z impasu. W końcu to dość fajnie położone miejsce.
komentarz z
Dobrze by było gdybyś jednak tych słów: "domniemywam,że sami im ten syf zrobiliście pozwoliliście a teraz zwalacie na nich" nie kierował do nas. A po drugie odnosząc się do treści artykułu dobrze byłoby najpierw zapoznać się z nią. Nigdzie nie napisaliśmy że to tania baza wypadowa. I na koniec ... nam, jako zwykłym turystom naprawdę tego typu "goście" z Anglii a także innych krajów są na Krecie zupełnie zbędni.
komentarz z
A wiec Crete-Kreta w waszej odp.pod komentem Tomasza Stopa używacie słów o taniej imprezowni jako Malia....wiec prosze tu do. mnie nie cwaniakować .... Zapoznałem sie z treścia artykułu i jeśli nie potraficie zapanować nad turystami z Anglii to może warto poprosić o pomoc "Niebieskie berety" albo zatrudnić ochrone
komentarz z
Kolejny raz napiszę Ci, żebyś nie kierował do nas takich słów: "jeśli nie potraficie zapanować nad turystami z Anglii" - nie jesteśmy żadną grecka rządową organizacją tylko dwójką pasjonatów Krety (dlatego otrzymałeś dwie odpowiedzi) - o czym piszemy na stronie i z czym się nie kryjemy. Utyskiwania pod naszym kierunkiem, że nie radzimy sobie z obsługą turystów są trochę nie na miejscu.
Kolejna sprawa - tania baza wypadowa to chyba nie to samo co tania imprezownia. Z punktu widzenia tego typu turystów z Anglii - Malia, podobnie jak Kraków i wiele innych miast traktowane są właśnie jako tanie imprezownie. Oczywiście w odniesieniu do ich zarobków. Turyści tacy jak oni nie są zainteresowani zwiedzaniem, więc w ich przypadku pisanie o bazie wypadowej też jest nieporozumieniem. I na koniec "cwaniakowanie" zostawiamy dla Ciebie. Jeśli nie podoba Ci się ten profil to my na siłę nie będziemy Cię tu trzymać.
komentarz z
I bardzo dobrze,bo jest ich pełno wszędzie kultury zero!!
komentarz z
Byłam w Malii w lipcu, na spacerku ze Stalidy, zarówno w dzień, jak i późnym wieczorem.Szczerze? Nie dziwię się władzom miejscowości, takiego huku rozpędzonych quadów, wrzeszczących z nich wyrostków i wystających po ulicach Brytyjczyków z piwem w ręku nie widziałam nigdzie indziej na tej wyspie. Tam się raczej nie da odpocząć. Smród spalin i hałas burzą klimaty tej mimo wszystko ładnej miejscowości.
komentarz z
Sylwia
komentarz z
Wcale mnie to nie dziwi. Zawsze czytam komentarze i jak jest info o nich to nie biorę tego miejsca pod uwagę
komentarz z
tam jest zycie nocne,jak chcesz napic sie kawy o 8 rano bo idziesz do pracy to dopiero zamykaja i kawke se kupilam w markecie w plastiku pozdro
komentarz z
Byłam w czerwcu to co młodzież angielska wyprawia to masakra
komentarz z
To samo na Korfu w Cavos...
komentarz z
Dlatego Więcej tam nie pojadę:-p
komentarz z
Sylwia Konowrocka Cavos to najgorsze miasto na Korfu. Pięknie i spokojnie jest na Północy i w cantralnej stronie wyspy
komentarz z
Nam chodziło trochę o klimat imprez;) ale odkrylam wiele pięknych miejsc tam więc było i tak cudownie:)
komentarz z
Klimat imprez totalna porażka
komentarz z
POPIERAM !
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10154735047282551