2016-04-26 19:42:04
W greckich mediach szerokim echem obiła się wiadomość o tym, że Ryanair chce zakończyć tegoroczny sezon lotów do Grecji dwa miesiące wcześniej w stosunku do ubiegłego roku. David O'Brien dyrektor handlowy irlandzkiego przewoźnika wskazał, że jedną z głównych przyczyn tej decyzji jest całkowity brak reakcji greckiego rządu na wszelkie propozycje wysuwane przez jego firmę. Do tej pory wszelkie pomysły wysuwane przez Ryanair, których głównym celem jest wydłużenie sezonu turystycznego spotykają się z całkowitym milczeniem lub obojętnością greckiej strony.
David O'Brien nie pozostawił również suchej nitki na decyzji dotyczącej prywatyzacji czternastu lokalnych greckich portów. Jego zdaniem Fraport, który już niedługo przejmie zarządzanie tymi lotniskami, w krótkim czasie doprowadzi do zwiększenia opłat za obsługę samolotów. W chwili obecnej podatek obowiązujący na tych lotniskach wynosi 12 € za każdego podróżnego przylatującego z krajów UE. W umowie podpisanej między greckim rządem a firmą Fraport znajduje się jednak wyraźny zapis, który po 5 latach koncesji przyznaje tej firmie możliwość podniesienia opłat nawet o połowę.
Patrząc przez pryzmat Włoch łatwo domyślić się jaką reakcję Ryanair wywołałaby taka podwyżka. W lutym bieżącego roku o blisko 40% (z 6,5 € do 9 €) zwiększone zostały podatki nałożone na każdego pasażera opuszczającego ten kraj. Reakcja irlandzkiego przewoźnika była stanowcza i natychmiastowa: od października tego roku planowane jest ograniczenie obsługiwanej siatki połączeń o 16 lotów realizowanych do Włoch oraz długofalowa redukcja zatrudnienia obejmująca około 600 etatów.
David O'Brien pyta więc przedstawicieli greckiego rządu o to "Czy lepiej mieć pasażerów bez podatku, czy podatki bez pasażerów". Według jego zapowiedzi Ryanair na przestrzeni najbliższych lat może zapewnić Grecji dodatkowe 10 milionów turystów. Warte podkreślenia jest to, że ten dodatkowy ruch przypadałby również na te okresy roku, w których działalność tradycyjnych biur podróży jest mocno ograniczona. Nie bez znaczenia jest również to, że turyści indywidualni korzystający z połączeń tego przewoźnika najczęściej korzystają z noclegów w lokalnych rodzinnych hotelach. Ten sposób wypoczynku ma o wiele lepszy wpływ na lokalną gospodarkę niż wypoczynek typu All Inclusive.
Ciężko ocenić czy te oczekiwania preferencyjnego traktowania Ryanair na greckich lotniskach są w pełni uzasadnione, gdyż jako drugi biegun postawy można podać przykład firmy Aegean Airlines. Przewoźnik ten na przestrzeni zaledwie kilku lat, nie korzystając z żadnych ulg zwiększył ilość obsługiwanych pasażerów z miliona do około 12 milionów. Co więcej niejednokrotnie obecne promocje oferowane przez Aegean Airlines pozwalają polecieć do Grecji za cenę niższą niż oferowana przez Ryanair.
Czas pokaże jak rozwinie się spór między obiema stronami. Znalezienie złotego środka, który pogodzi interesy Grecji oraz zyski Ryanair będzie jednak z korzyścią dla turystów, którzy nie stracą możliwości korzystania z relatywnie tanich i łatwo dostępnych lotów.
Komentarze
komentarz z
Nie dobrze :-/
komentarz z
Ale bilety sa nadal dostepne np na wrzesnien
Wypełnij poniższy formularz aby dodać komentarz
lub kliknij w poniższy link aby skorzystać z możliwosci komentowania przez facebooka:
https://www.facebook.com/crete.poland/posts/10153572072047551