O tym że Kreteńczycy lubią dosłownie wystrzałowo świętować różne okazje to fakt znany stałym bywalcom wyspy. Strzelanie na wiwat na ślubach, chrzcinach czy choćby z okazji wygranego meczu to popularny sposób na wyrażanie radości. Okazji raczej nie brakuje a sam zwyczaj, choć w ostatnich latach stał się nieco mniej popularny, to nadal nikogo nie dziwi.

Niemniej jednak zdarzają się sytuacje, które zaskakują samych Kreteńczyków. W ostatni sobotni wieczór w rejonie prefektury Heraklion podczas chrztu miała miejsce bardzo intensywna strzelanina. Na zdjęciu, które trafiło do mediów widać podłogę usłaną setkami łusek pochodzących zarówno z karabinów Kałasznikow, jak i pistoletów innych broni najróżniejszych kalibrów.

O bardzo niskich zbiorach oliwek i rosnących cenach oliwy pisaliśmy już wielokrotnie na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Dzisiaj, gdy z powodu małej ilości zebranych owoców, część tłoczni oliwy już zakończyła pracę, można podać zdecydowanie bardziej konkretne liczby.

I tak na przykład w jednostce regionalnej Chania zebrano dotąd dane z 65 tłoczni oliwy na 85 działających. Z informacji tych wynika, że produkcja oliwy po ostatnim zbiorze wyniesie 16-17 000 ton, podczas gdy rok wcześniej produkcja sięgnęła 28 000 ton. Oznacza to, że w regionie Chania spadek produkcji oliwy sięgnął 40%, a szacunki zakładają że w innych prefekturach spadek produkcji będzie jeszcze większy. Do tej pory w całym regionie wyprodukowano 11 000 ton oliwy.

Wszyscy przyzwyczailiśmy się do możliwości zwiedzania winiarni, czy fabryk produkujących oliwę na terenie Grecji. Wycieczka w jedno z takich miejsc to cenne doświadczenie, dzięki któremu można poznać proces produkcji lokalnych specjałów. A wycieczka połączona z możliwością degustacji i zakupu wina lub oliwy bezpośrednio od producenta to już w ogóle przyjemne z pożytecznym.

Osoby, które lubią poznawać Grecję od tej strony, z pewnością zainteresują nowe plany greckiego Ministerstwa Turystyki. Urząd ten ogłosił w tym tygodniu, że rozpoczyna procedury certyfikacji fabryk serów, które chcą rozpocząć tego typu działalność skierowaną do turystów. Udostępnienie fabryk serów do zwiedzania to kolejny krok w kierunku powiązania produkcji i rolnictwa z doświadczeniem turystycznym.

2 lutego nad Kretą przeleciał satelita Landsat-8, który zarejestrował aktualny obraz pokrywy śnieżnej gór w rejonie masywu Psiloritis oraz rejonu wokół płaskowyżu Lassithi.

Płaskowyż Dikti z widoczną pokrywą śnieżną - źródło: https://www.kriti24.gr/ - meteo.gr

Jak widać na zdjęciach satelitarnych pokrywa śnieżna jest w zasadzie tylko w rejonie wyższych partii gór. Front Avgi, który miał przynieść śnieg, w zasadzie spowodował przede wszystkim duże ilości, również bezcennego, deszczu. Kilkucentymetrowa warstwa świeżego śniegu pojawiła się tylko na znacznych wysokościach.

Ostatnie cztery dni przyniosły na Krecie znaczne opady deszczu. W regionie Chania całkowita ilość opadów sięgnęła nawet 220 milimetrów (Askifos), a w regionie Rethymno (Spili, Potamon) 150 milimetrów. Kolejne dziesięć stacji pogodowych odnotowało ponad 100 mm opadów. W rejonach położnych nieco wyżej niż 600 m n.p.m. pojawiły się opady śniegu. Konkretnie biało zrobiło się w wiosce Anogia, na płaskowyżach Omalos, Katharu, a tam gdzie wysokość przekracza 800 metrów n.p.m. napadało około 15 cm białego puchu. Opadom towarzyszył zimny i silny wiatr. Za tę zimową aurę odpowiada front o wdzięcznym imieniu Avgi.

Wioska Anogia

Chociaż do rozpoczęcia sezonu turystycznego wciąż pozostało jeszcze sporo czasu, to jednak Kreta już teraz szykuje się do powitania tegorocznych turystów. Co ważne w ramach podejmowanych działań jako priorytetowe realizowane są te, które wpływają na tzw. pierwsze wrażenie. W chwili obecnej prowadzone są gorączkowe wymiany centralnego systemu klimatyzacji na lotnisku w Heraklionie. Natomiast w drugiej połowie lutego przeprowadzony zostanie remont nawierzchni na pasie startowym.

Jaskinia Melidoni znajdująca się między Rethymno a Heraklionem jest miejscem obecnie kojarzonym z dramatycznymi wydarzeniami jakie rozegrały się tu 200 lat temu. W 1824 roku w czasie prowadzonych walk wyzwoleńczych z okupującymi wyspę wojskami osmańskimi, w jaskini tej schroniło się blisko 370 mieszkańców pobliskiej wioski Melidoni. Były to głównie kobiety z dziećmi, które uciekały przed wojskami okupanta.

Las palmowy przy plaży Vai to jedno z największych i najbardziej znanych siedlisk kreteńskiej palmy daktylowej Phoenix theophrasti. W ciągu ostatnich miesięcy drzewa te zostały zaatakowane przez najbardziej niszczycielskiego szkodnika palm, jakim jest chrząszcz rudy Rhynchophorus ferrugineus. Do tej poru na skutek tej inwazji uschło co najmniej 16 drzew rosnących bliżej plaży.

Uschnięta palma na plaży w Vai, źródło: https://www.ekriti.gr